Profil użytkownika poczciwy

poczciwy skomentował(a): poczciwy

poczciwy ocenił(a) Drzewo życia

przerost formy nad treścią
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze kocio
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze kocio
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze michuk
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze michuk
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze umbrin
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze umbrin
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze Esme
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze Esme
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze lapsus
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze lapsus
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze doktor_pueblo
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze doktor_pueblo
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze mazureQ
poczciwy obserwuje nowego użytkownika: poczciwy
poczciwy obserwuje co pisze mazureQ
poczciwy skomentował(a): poczciwy

O Melancholii (mariamri)

Wybaczcie, ale skoro żadne z was nigdy nie miało depresji, to ta cała dyskusja ma tyle samo sensu co dumania nad życiem wewnętrznym ślimaków :) A tak na serio, to nie rozumiem po co mieszacie w to wszystko Boga - w tym filmie nie ma Boga, bo to jest film o ludziach. W obliczu każdej zagłady można przyjąć 2 postawy: pogodzenia się z nią lub nie. Skoro ta zagłada jest nieunikniona, to tylko pogodzenie się z nią jest rozsądnym wyjściem. A czy źródłem spokoju jest wiara, choroba czy coś zupełnie innego